Diagnoza (mięsak osteosarcoma)

Warszawa 24.06.2018r.

Cześć Wszystkim!
Dzisiaj opowiem o dniu w którym prawdopodobnie już było wiadomo o mojej chorobie.  Dnia 15 czerwca miałem jechać na normalne badanie USG kolan z powodu ich bólu, powiedziałem radiologowi o tym, że nad kolanem mam dosyć spory obrzęk, on po sprawdzeniu tego powiedział mi, że mam zadzwonić do mamy i dać go do telefonu i tak zrobiłem radiolog powiedział mamie, że są podejrzenia o mięsaku ewinga. W ten sam dzień skontaktowaliśmy się z chirurgiem i z jego pomocą zrobiliśmy zieloną kartę DILO, pojechaliśmy zarejestrować mnie na rezonans magnetyczny zostaliśmy zarejestrowani na niedzielę lecz po południu do mamy dzwoni nie znany wcześniej numer okazało się, że była to pani z rejestracji która przełożyła rezonans na dzień wcześniej czyli sobotę. Rano pojechaliśmy na rezonans, badanie ku mojemu zdziwieniu było bardzo przyjemne, po badaniu mama porozmawiała z onkologiem który powiedział, że dla niego wygląda to na mięsaka osteosarcoma, lekarz zrobił opis badania. Pojechaliśmy jeszcze do szpitala dziecięcego i dowiedzieliśmy się, że w poniedziałek mamy przyjechać i tak zrobiliśmy. W poniedziałek rano udaliśmy się najpierw do poradni dziecięcej stamtąd przekierowali nas do szpitala dziecięcego, przeszedłem kilka dodatkowych badań i pani doktor powiedziała, że kolejnego dnia czyli we wtorek 19 czerwca mamy stawić się w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Zakłopotani szybko kupiliśmy bilety na pociąg, zostaliśmy wypisani ze szpitala i pojechaliśmy do domu wszystko spakować. Z rana bo o godzinie 5:51 mieliśmy pociąg, pojechaliśmy do Warszawy ze łzami w oczach machając do taty. Gdy dojechaliśmy pojechaliśmy na miejsce po badaniach krwi dostaliśmy się na oddział i dostałem pokój, poszliśmy porozmawiać z bardzo miłą dyrektor oddziału która podniosła nas na duchu. W środę została wykonana bjopsja kilka godzin po operacji obudziłem się z drenem w nodze, w piątek miałem wychodzić a bardziej był taki plan i w domu czekać na wynik lecz po godzinie 10 przyszedł do nas lekarz i mówi że już są wyniki i że jest to mięsak osteosarcoma zostajemy w szpitalu, delikatnie mówiąc zdenerwowałem się no ale cóż tak bywa. W niedziele z mojej nogi został wyjęty w końcu dren który przeszkadzał mi we wszystkim. A i zapomniałem dodać że pani profesor przedstawiła nam proces leczenia który zakończy się mniej więcej w wielkanoc 2019r.
Na razie to tyle z moją przygodą o wszystkim będę pisał, zachęcam do zadawania pytań :)

Komentarze

  1. Super ze piszesz ! Trzymamy bardzo mocno kciuki ☺️

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu.. współczuję. Dlatego bolalo Cię kolano?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wcześniej myślałem że to zwykłe bóle wzrostowe okazało się coś znacznie gorszego

      Usuń
  3. Powodzenia Młody ☺️ trzymam kciuki, be a Hero! 💪

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś najbardziej uśmiechniętym pacjentem Kliniki! :) MOCNO trzymam za Ciebie kciuki i czekam na kolejne wpisy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś dzielny i silny! Razem wszystko pokonamy ! Jesteśmy Dream Team. Kocham Cię bardzo Synku ❤️

    OdpowiedzUsuń
  6. 3m się młody . Ładujemy baterie i idziemy strzelac

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty